W bazie lotniczej Baryt zakończył się wrześniowy cykl obozów szkoleniowych dla kadetów Lotniczego Przysposobienia Wojskowego oraz uczniów klas licealnych o profilu wojskowym z dolnośląskich szkół średnich: tj. Zespołu Szkół w Lubomierzu, Zespołu Szkół w Strzegomiu oraz Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubaniu. Kadeci LPR, tradycyjnie pod nadzorem ppłk Feliksa Bielewskiego, w zasadniczej części programu II etapu szkolenia praktycznego skoncentrowani byli na działaniach w przestrzeni powietrznej. A tam, zasiadającza sterami świeżo wyremontowanej maszyny PZL-104 Wilga-35 (SP-HKN), pod okiem instruktora-pilota spec. rat. Jacka Szczerby zgłębiali podstawy pilotażu samolotowego i lotniczej nawigacji. Kolejną grupę szkoleniową stanowili uczniowie certyfikowanych klas wojskowych objętych przez Ministerstwo Obrony Narodowej programem OPR z lubańskiego Zespołu SZiO, popularnego „KZL-u”. Zanim ci młodzi adepci żołnierskiego rzemiosła, podopieczni niestrudzonej mgr Elizy Sławińskiej, wyruszyli na poligonowe zajęcia z taktyki lekkiej piechoty oraz ćwiczenia ogniowe z 7,62 AKMS na przykoszarowej strzelnicy, zostali poddani szkoleniu z zakresu ratownictwa pola walki. Wielogodzinne zajęcia z tzw. „czerwonej” taktyki dla wszystkich przybywających do bazy prowadził ratownik medyczny JPR, asp. rat. Tadeusz Żuber. Trzeci zespół uczestniczący w tym „poligonowym maratonie” stanowili uczniowie strzegomskiego ogólniaka, których wojskową edukację nadzorował ich wieloletni opiekun, płk Mariusz Krzak. Strzegomianie wyraźnie preferowali zajęcia z wyszkolenia strzeleckiego jednak w tzw. między czasie ustanowili tegoroczny rekord 3-kilometrowej trasy obligatoryjnego marszobiegu z bronią. Podobnie jak i pozostałe pododdziały podejmowali, też niekiedy niemal heroiczne, próby nadrobienia „pokowidowych” zaległości, co jak się zdaje, uwieńczone nawet niezłym rezultatem.