Z BARYTU TEŻ SIĘ SPISALI
Z BARYTU TEŻ SIĘ SPISALI

Wzorem lat ubiegłych, kadra Jednostki Poszukiwawczo-Ratowniczej zaangażowana była w organizację XXV Mistrzostw Sportowo-Obronnych Stowarzyszeń Młodzieżowych o puchar Ministra Obrony Narodowej. Tradycyjnie rozgrywano je w rejonie Bolesławca, na terenach 23. Śląskiego Pułku Artylerii. Wszystko przebiegło niezwykle płynnie, między innymi za sprawą niestrudzonych rezerwistów – spadochroniarzy ze Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy 62. Kompanii Specjalnej Commando. A całością tych sił, podobnie jak w poprzednich edycjach, dowodził st. chor. sztab. Bogdan Fiałkowski. Instruktorom z Barytu przypadło zadanie przeprowadzenia konkurencji strzeleckich oraz zabezpieczenie ratowniczo-medyczne rejonów i tras konkurencji terenowych. Przez cztery dni, wspierani przez „komponent” medyków wojskowych”, zadanie to realizowali w sile, dwóch mobilnych zespołów Sekcji Ratownictwa Medycznego JPR. Ich działaniom szefował st. asp. rat. Mieczysław Koblański. Panujące upały, w połączeniu z poligonowym „wyciskaczem” potu stanowiły mieszankę niemal wybuchową. Mimo to zawodnicy bez poważniejszych perturbacji zdołali sprostać wszystkim postawionym przed nimi zadaniom, choć chwilami nie było to sprawą łatwą. Poddani byli wyczerpującej fizycznej weryfikacji, między innymi w pływaniu, prowadzeniu ognia z karabinka  7,62 mm AKM i pistoletu 5,6 mm Margolin, w zespołowym pokonywaniu przeszkody wodnej oraz toru w ośrodku sprawności fizycznej. Zmierzyli się też z ośmiokilometrową trasą morderczego marszobiegu, najeżonej punktami tzw. zadań dodatkowych. Wszyscy dotarli do końca konkurencji uzyskując dobre i bardzo dobre wyniki. Obecny na apelu zakończeniowym, dowódca Komponentu Wojsk Specjalnych, gen. bryg. dr Sławomir Drumowicz, wysoko oceniając postawę młodzieży uczestniczącej w tych zmaganiach, podkreślił wysoki poziom jej zaangażowania oraz prezentowanej woli walki i sportowego hartu ducha. Dodał, że dla młodych sprawnych ludzi droga do zawodowej służby wojskowej jest otwarta, a na Tych,  co podołają wymaganiom spec-selekcji czeka  prestiżowa służba w jednostkach specjalnych. Na zakończenie szef polskich specjalsów w krótkich żołnierskich słowach, jak to ma w zwyczaju, podziękował bolesławieckim artylerzystom oraz wiarusom z Commando za sprawne i bezpiecznie przeprowadzenie Mistrzostw. Taką samą ocenę wyraziła reprezentująca szefa resortu obrony, pani Dorota Szwejser z Departament Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON.