A JEDNAK DZIAŁALI WBREW…
A JEDNAK DZIAŁALI WBREW…

Nie jest tajemnicą, że Korpus Formacji Ratowniczych RP tworzą jednostki ochrony przeciwpożarowej o szerokim spektrum specjalności legitymujące się również zdolnościami operacyjnymi o charakterze paramilitarnym. Złośliwcy uknuli nawet pewną teorię, że w bazie lotniczej Baryt w dni parzyste uczy się technik ratowniczych, a w pozostałe ćwiczona jest eliminacja siły żywej nieprzyjaciela. Kłam temu, w sposób niecałkiem oczywisty, zadali ostatnio elewi – uczestnicy trzeciej edycji Unifikacyjnego Kursu Podoficerskiego KFR. W sobotę, 25 czerwca,  treningiem z musztry i zajęciami z bronoznawstwa otworzył podwoje szkoleniowe UKP. Jeszcze tego samego dnia aspirujący do srebrnych apoletów, podobno z lubością, pod okiem por. Bartosza Malińskiego oddawali się treningowi w strzelaniu z 7,62 mm AKM-47. Natomiast w kolejnym, w tym parzystym- już na podjaworskim akwenie Słup pochłonęła kursantów niemal zupełnie woda tj. prowadzona przez st. sierż. rat. Jarosława Skowrońskiego edukacja motorowodna oraz techniki ratownictwa i poszukiwań nawodnych. Warto też podkreślić, że w nachodzącym miesiącu będą mieć sposobność  planowego zgłębiania tajników ratownictwa wysokościowego w zakresie technik linowych,  ratownictwa pola walki oraz taktyki prowadzenia akcji poszukiwawczych, w tym działań z użyciem statków powietrznych. Czekać ich jeszcze będzie, między innymi, poza częścią teoretyczną: bytowanie – kurs technik przetrwania, wspinaczka w Rudawach Janowickich, ratowniczy tor przeszkód, taktyka działań specjalnych i kilka innych programowych „atrakcji”.